Tort
czekoladowo-kokosowy
z malinami
Tortownica
26cm:
Biszkopt:
Masa
kokosowa:
Polewa:
Ponadto:
|
Biszkopt:
1. Przesiej do
miski mąkę, proszek i kakao. Wymieszaj i odłóż.
2. Jaja (bez
rozdzielania na żółtka i białka) zmiksuj mikserem do uzyskania puszystej
piany. Aby to zrobić ustaw szybkość miksera na prawie najwyższy stopień i
ubijaj jaja, dodając stopniowo cukier (trwa to dość długo). Piana powinna
znacznie urosnąć, a końcówki miksera będą pozostawiały ślady.
3. Do ubitej
masy dodaj przesiane suche składniki i olej. Wymieszaj całość delikatnie
szpatułką.
4. Tortownicę
wysmaruj masłem i wyłóż dno papierem do pieczenia. Masę delikatnie przelej do
foremki, wyrównaj wierzch.
5. Ciasto piecz w
temp. 170 st. Przez ok. 40 minut, aż patyczek wsadzony w ciasto będzie suchy.
Po upieczeniu wystudź i przekrój
wzdłuż na pół.
Masa
kokosowa:
6. Mleko zagotuj
z cukrem i cukrem wanilinowym. Dodaj wiórki kokosowe i gotuj do momentu, aż
wiórki wchłoną mleko i powstanie gęsta (trochę sypka) masa.
7. Do gorącej
masy wmieszaj masło, aby się rozpuściło. Gotową masę odstaw do ostygnięcia.
Składanie:
8. Do tortownicy
włóż dolny blat (w tortownicy nie będą wypadać maliny). Nasącz go kilkoma
łyżkami herbaty. Na biszkopcie poukładaj w miarę równomiernie i gęsto maliny.
Na to wyłóż masę kokosową i wyrównaj. Całość przykryj drugim blatem, który
również nasącz kilkoma łyżkami herbaty. Ciasto polej polewą.
9. Gotowe ciasto
schłodź w lodówce przez kilka godzin, potem zdejmij obręcz tortownicy.
Polewa
czekoladowa:
10.
Śmietankę kremówkę podgrzej. Zdejmij z ognia i dodaj
do niej połamaną czekoladę. Mieszaj co jakiś czas, aby czekolada się
rozpuściła. Gęstniejącą polewą polej ciasto.
Smacznego :)
|
Wygląda obłędnie! A połączenie czekolady i malin zawsze spoko :)
OdpowiedzUsuńO matko, ależ pięknie prezentuje się Twój tort!!! Znajduje się w nim wszystko co uwielbiam… Musi smakować nieziemsko!!! :))) Lubię to! :)))
OdpowiedzUsuńTort wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńPosmakowało i to jak! Kokos-maliny-czekolada - połączenie wyśmienite *i Twoje fotografie bardzo dobrze to oddają*
OdpowiedzUsuńWczoraj natrafiłam na Twój przepis i pomyślałam, że przetestuję. Wcześniej sama próbowałam łączyć ciasto a'al bounty z jagodami i truskami... ale faktycznie, idealne są maliny (*może jeszcze wiśnie, choć już nie tak aromatyczne*).
Dziękuję i pozdrawiam! :]]
N.
Oglądam Pani bloga i widzę, że ciasto wyszło idealne :) Bardzo mnie to cieszy, że ciasta z mojego bloga smakują :)
UsuńPozdrawiam
Oooo jak z czekoladą i malinami to już lubię :)
OdpowiedzUsuń